Przyznam, że przez pewien okres czasu patrzyłam na to co jem. Zero słodyczy, na śniadanie jakieś niedobre sucharki...I tak przez miesiąc.Waga zmieniła się. Przez święta odpuściłam... W styczniu znowu wróciłam do 'starych zasad'. Nie wiem czy to chwilowe zwątpienie, czy po prostu nie mam już sił. Mam dość. Po co się starać odmawiać wszystkiego skoro i tak nic z tego. Ja pierdzielę.
A wszystko przez M. Nie wiem, może to ze mną jest cos nie tak, może mam w sobie coś z czym nie da się wytrzymać? Kolejny, po ok. 3 tyg. zamilkł... No dobra. :) Moja największa wada-zbyt łatwo przywiązuję się do ludzi.
___
Dziś już lepiej. Dzięki dniu w szkole, ciągle się śmiałam z N. <333
A wszystko przez M. Nie wiem, może to ze mną jest cos nie tak, może mam w sobie coś z czym nie da się wytrzymać? Kolejny, po ok. 3 tyg. zamilkł... No dobra. :) Moja największa wada-zbyt łatwo przywiązuję się do ludzi.
___
Dziś już lepiej. Dzięki dniu w szkole, ciągle się śmiałam z N. <333
"Jest mi źle, piję herbatę...", tak jak w pewnej książce tak i w moim życiu, choć słodyczami też nie pogardzę, jak to mawia pewna mądra osoba: "Raz się żyje!" :)
OdpowiedzUsuńjest mi źle ,płaczę
OdpowiedzUsuńja ostatnio chudnę ,z nerwów ze smutku ;c
wolałabym być większa ,ale za to szczęśliwa
ile buuuziaków ;))
OdpowiedzUsuńile buziaaaaaków !
OdpowiedzUsuń+ mam ten sam problem z ludźmi. kocham ludzi, kocham ich poznawać. bez świadomości jak bardzo ranią.
jest mi źle - czytam książkę ;)
OdpowiedzUsuńPowstała nowa ocenialnia blogów! Poszukujemy oceniających, którzy chcieliby oceniać opowiadania. Oczywiście to nie jest jedyna tematyka naszej ocenialnii. Więcej w sprawie oceniających w zakładce " Rekrutacja otwarta" Zapraszamy i czekam na zgłoszenia. Można już się zgłaszać do oceny. Zapraszam: odrobinakrytyki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńjest mi źle - jem wszystko co jest na mojej drodze ;D
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię na moim blogu. :)
OdpowiedzUsuńsuper blog , zapraszam do mnie. ^^
skądś to znam :)
OdpowiedzUsuńGłowa do góry. :)
OdpowiedzUsuńnie tylko Ty szybko przywiązujesz się do ludzi (;
OdpowiedzUsuńDieta? Od tygodnia próbuję ograniczyć słodycze, jest piekielnie ciężko :(
Ja też szybko się przywiązuje .
OdpowiedzUsuńskąd ja znam to łatwe przywiązywanie się do ludzi ;c
OdpowiedzUsuńJa też bardzo szybko przywiązuję się do ludzi.
OdpowiedzUsuńJa jestem niestety bardzo naiwna =.=
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, może Ci się spodoba i zostaniesz na dłużej :)
Obserwujemy?
http://artist-of-your-life.blogspot.com/
ja też się przywiązuje do ludzi :D
OdpowiedzUsuńJejku, ile buziaków. :)
OdpowiedzUsuńteż przez pewien okres czasu zwracałam uwagę na to co jem.. :)
OdpowiedzUsuńale właśnie po co? skoro i tak nikt tego nie docenia...!
czytając to co napisałaś miałam wrażenie, że czytam o sobie ;x
OdpowiedzUsuńTeż za bardzo przywiązuję się do ludzi...
OdpowiedzUsuńJest mi źle, śpię ;D
OdpowiedzUsuńwszystko jest z Tobą w porządku, nie martw się:*
OdpowiedzUsuńjak slit ;33
OdpowiedzUsuńEeeej my kobiety już tak mamy, nie jesteś sama. Ja nie rozumiem jaka to dla nich satysfakcja rozkochać w sobie jakąś dziewczynę a potem traktować ją jak powietrze. To infantylne. Denerwuje mnie niezdecydowanie facetów. Ech...
OdpowiedzUsuńTeż zbyt szybko się przywiązuję -,-
OdpowiedzUsuń