Gdy wróciłam z kościoła położyłam się na przeszło godzinę. Sen częściowo wyleczył okropny ból głowy. Chyba swój udział miały też dwie kawy. Już 16, nadal zmagam się z zeszytami.. Odkładam lekcje od piątku. Dzisiaj znalazłam interesujący obrazek, idealnie pasujący do mojej sytuacji :
Kto jeszcze cierpi na prokrastynację? ;>
P.s troszeczkę zaniepokoiły mnie i zirytowały komentarze od anonimów. Nie rozumiem jak można być aż tak wrednym, zazdrosny?
Kto jeszcze cierpi na prokrastynację? ;>
P.s troszeczkę zaniepokoiły mnie i zirytowały komentarze od anonimów. Nie rozumiem jak można być aż tak wrednym, zazdrosny?
To na pewno ja ;d
OdpowiedzUsuńTe słowo idealnie odzwierciedla także i mnie ;D
OdpowiedzUsuńja chyba też, nic mi się nie chce i zostawiam wszystko na później -,-
OdpowiedzUsuńZmagam się z prokrastynacją odkąd pamiętam :P Bardzo ładny nagłówek bloga. :)
OdpowiedzUsuńDo mnie też idealnie to pasuje :)
OdpowiedzUsuńJa póki co, nie cierpię na tę przypadłość. ;)
OdpowiedzUsuńja tez cierpię na tą ''chorobe'' ;D
OdpowiedzUsuńtaaak! mnie również to dopadło, a mam projekt do zrobienia a tak sie nie chce.
OdpowiedzUsuńAnonimy to okropieństwo. Widać że to jedna osoba która uwzięła się na Ciebie. Ale nie przejmuj się, co Cię nie zabiję może Cię tylko wzmocnić :*
OdpowiedzUsuńo boże cierpię na to :D Jestem chora nie idę jutro do szkoły hahha ♥
OdpowiedzUsuńO obserwuję :))
Poleć mojego bloga jeśli możesz - miaalife.blogspot.com ♥
Ooo xd Odkryłaś mi nową chorobę ; )
OdpowiedzUsuńTeż chyba na to cierpię :D
OdpowiedzUsuńja czasem cierpię na prokrastynację :D
OdpowiedzUsuńoj ja też cierpię na prokrastynację heh
OdpowiedzUsuńna pewno zazdroszczą :>
OdpowiedzUsuńja też cierpię na tą chorobę ;D
OdpowiedzUsuńTeż tak czasami mam, ale to zależy od dnia i chęci! :))
OdpowiedzUsuńja to mam zdecydowanie !:D
OdpowiedzUsuńwiecznie na to cierpię, szczególnie jesli chodzi o robienie ćwiczeń wyszuplających czy uczenia się do odpowiedzi na polski, żeby się zgłosić. :D
OdpowiedzUsuń