piątek, 31 stycznia 2014

Cudowne pół roku!

31.07.2013 póki co najważniejsza data w moim dotychczasowym życiu! W ten dzień, na wakacjach wszystko się zaczęło. Pamiętam wszystko, dokładnie ze szczegółami. Zbierało się na burze, a my wyszliśmy na spacer tylko porozmawiać. Cudownie, że tak sobie rozmawiamy do dziś! ♥


No tak, nie poszłam dzisiaj do szkoły ^^.
Jeśli macie jakieś pytania zapraszam na ask'a (klik)

środa, 29 stycznia 2014

Chcę piątek!

Mój dzisiejszy dzień zaczął się całkiem, całkiem. Nie miałam pierwszej lekcji, a później tylko jakieś wystawianie ocen semestralnych. Na przerwie udzieliłam wywiadu do szkolnej gazetki! hah, no całkiem fajnie ^^ Iiii zdążyłam na wcześniejszy autobus do domu. Już od chwili jestem w domu. W sumie powinnam zabrać się za lekcje, bo później idę na korepetycję... -.- Nawiązując do tytułu posta, wczoraj wieczorem okazało się, że Warsaw Shore (!!!) będzie w klubie niedaleko mnie! Muszę tam pojechać. Zobaczyć Trybsona, Małą Anię i Śmietanę na żywo - marznie! haha :D Musi się udać. 


A co tam u was? ;>

wtorek, 28 stycznia 2014

Ulubione rzeczy - styczeń!

Teraz na vlogach bardzo modny zrobił się temat Ulubieńcy miesiąca! Wolę pisać niż mówić, więc tę mowę postanowiłam przenieść na mojego bloga. Co miesiąc będę się pojawiały podsumowania ulubionych rzeczy! Kosmetyki, ciuchy, seriale, filmy, jeeeeeedzenie - wszystko co w danym miesiącu było/jest moją ulubioną rzeczą. Poniżej, wszystko ze tego miesiąca, co wpadło w moje ręce!

*takie dziwne, bo aparat w naprawie niestety... 

♥Najważniejsza rzeczą jest oczywiście romanisidło!!! "Chodźmy razem" Już od x czasu nie czytałam czegoś takiego. Skończyłam to książkę w weekend. Niesamowicie wciąga, ze względu na to, że dokładnie opisane są mysli kobiety oraz mężczyzny. ;-)
♥Falbankowa spódnica (kupiona z myślą o 18-stce.) *,*
♥Coś dla ust, czyli idealna szminka Miss sporty '20.
♥Herbatka z sokiem malinowym idealna na zimowe wieczory.
♥Podkład Match Perfection.
♥Warsaw Shore, czyli Ekipa z Warszawy! Jako mój najlepszy program tv. ;))

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Semestralnie

Ciągle zaczynam poniedziałek z takim samym nastawieniem, a nim się obejrzę cały ten tydzień zleci szybciutko, będzie piątek, sobota i nikomu nie lubiany dzień w tygodniu ( no oprócz tego oczywistego poniedziałku) i kolejny tydzień i kolejny i w końcu ferrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrie! (no, tak , ale to dopiero za 14 dni.)Teraz muszę przeżyć jeszcze te dwa okropne poniedziałki i dwie paskudne niedziele.... Zazdroszczę co niektórym z was, że już macie wolne! Ja muszę męczyć się w szkole. Co prawda w ten piątek już koniec semestru. O panie! Nie dość, że zachowanie to mam tak na trójkę, to oceny semestralne to jedna wielka katastrofa. A liczba godzin, gdyby tak podsumować, to przez całe gimnazjum nie miałam tyle godzin opuszczonych , co teraz. Nie wiem, jak to zrobiłam, ale proszę, jeśli cofniecie czas już tak nie zrobie, obiecuję! Psssssssssss! Drugi semestr będzie (musi!!) być sto razy lepszy! :)


A teraz idę zrobić herbatkę i zabieram się za francuski.
ROBACZKI! Wiecie może jak zlikwidować zakaz kopiowania na blogu ( utrudnia mi to odpowiadanie na komentarze) i jak przywrócić ten pasek nawigacyjny (?). Pomóżcie :*

niedziela, 26 stycznia 2014

Prawdziwa reaktywacja!

Poooooowracam! Przyznam, że myślałam nas usunięciem bloga, całkowitym zerwaniu ze światem blogowym... Całe szczęście ta myśl szybko wyleciała z mojej głowy. Ufffffffffff. Późnej chciałam stworzyć wszystko od nowa, nowy blog, nowy wygląd, nowe posty, nowa ja!? To też byłoby totalnie bez sensu, bo przecież pracowałam na to co teraz mam, przez dwa lata ( tak! 18.01.14 moj blog obchodził swoje drugie urodziny!) Dlatego zrozumiałam, że mogę się rozstać z blogiem na parę dni, jednak później zaczynam z tym tęsknić. Lubię do was pisać, lubię dzielić się z wami moim życiem - ZOSTAJĘ! Psssssssssss, mam nadzieję, że wy mnie też jeszcze troszkę lubicie!? :)

Teraz może trochę bardziej o mnie. Mój rocznik - 96' wkroczył w erę osiemnastek. Z czego się bardzo cieszę, chociaż gdybym  urodziła sie w lutym, (a nie w grudniu i to 29! :O) moja radość byłaby o wiele większa. A tak to na swoje najbardziej wyczekiwane urodziny muszę aż tyle czekać. Wracając, tydzień temu byłam na pierwszej imprezie, której świętowaliśmy pełnoletność kolegi! Potrzebowałam takiej imprezy, bawiłam się świetnie. Chętnie poszłabym na kolejną, ale jakoś nikt nie chciał urodzić się w lutym bądź też marcu, dlatego kolejna impreza dopiero w kwietniu... No to sobie poczekamy!  A póki co wracam do ksiązki, która mnie bardzo bardzo baaaardzo wciągnęła ( nie, to nie jest obowiązkowa lektura, o to w ogóle nie jest lektura. Jeszcze nie zwariowałam! haha)


Uuu, brawa dla każdego kto to przeczytał. Aaa mam jeszcze jedną prośbę, możecie mi kogoś polecić, kto potrafiłby popracować nad wprowadzeniu kilku zmian na moim blogu? Wielkie dzięki. ;)))

wtorek, 7 stycznia 2014

od vibo!

Hej!
Bardzo mnie to cieszy, że statystki bloga poszły w górę! Oby tak dalej. Nawet nie wiem kiedy zleciały te dni wolne. Fakt, były to cudowne dni w moim życiu (sylwester, urodziny ah!) Niestety się skończyły i dzisiaj zaliczyliśmy wielki powrót do szkoły, do szarej rzeczywistości. Teraz tylko czekać na imprezę osiemnastkową, ferie... ;-) Czekać i odliczać bo tak szybciej mija czas!

Przechodząc do tytułu postu, chciałabym wam pokazać moje nowe dwa lakiery od Vibo. Powiem szczerze,że najpierw wypróbowałam ten atramentowy. I tak jak zapewniał producent, lakier utrzymuje się przez 5 dni! Niedługo wypróbuję ten drugi kolorek :)



A jak wam poszedł pierwszy dzień w szkole? :)

poniedziałek, 6 stycznia 2014

now is good

Hej!
Wczoraj, między odcinkami "Klubu Szalonych Dziewic", włączyłam film, którzy wszyscy polecają. Szczerze mówiąc nie lubię filmów, którym głównym tematem jest śmiertelna choroba. Jednak obejrzałam do końca Now is Good i muszę przyznać, że łzy poleciały mi z oczu... W tym filmie główna role odgrywa 17letnia Tessa, śmiertelnie chora. Jej dni są policzone, nastolatka stworzyła listę rzezy, które musi zrobić przed śmiercią! Niesamowite, że wszystko jej się udało.


Serdecznie polecam! :))

niedziela, 5 stycznia 2014

podsumowanie w pigułce!

W końcu udało mi się zabrac za podsumowanie 2013 roku, takie w pigułce! Pomyślałam, że tak będzie prościej, podsumować ten udany roku!



Impreza#jeden błąd#rok bloga!#chwile zwątpienia w blog#wielkanoc, nic specjalnego# Koncert najlepszy bo Mesajah!#dieta,dieta,dieta#wagary z nową klasą (tak bardzo looofki)#od kwietnia żyłam wakacjami Hiszpania, Francja o tak!#Maraton horrorów#przygoda w pociągu#poprawiamy oceny, bo chcemy zmienić szkołę#Koncert E.Farny#szalone wycieczki rowerowe#Zakończenie roku#Takbardzoświetne ognisko#Taki piękny, pożegnalny plakat ;( # 2 lipca, przyjęli mnie do nowej szkoły# OBÓÓÓÓÓZ# Disneyland#Powrót do Polski#Nadrabianie zaległości do końca wakacji#Koniec lipca, najlepszy# Udane wakacje#Powrót do szkoły#Nudy,nauka,nudy#Półmetek haha! jedna wielka masakra, ale chcę powtórkę!#Święta#Cudowne urodziny!!!#Sylwester#

W nowym roku życzę sobie tylko tego, abym mogła o 2014r napisać to samo! :))

środa, 1 stycznia 2014

Happy new year!

Szczęśliwego, nowego roku dla wszystkich moich czytelników.Wczoraj już nie zdążyłam tutaj zajrzeć, trochę dłużej niż myślałam zeszło mi z szykowaniem się na sylwestra. Zabawa się udała, przywitaliśmy nowy rok w towarzystwie fajerwerków, szampana, była muzyka, tańce. Jednym słowem baaardzo fajnie. Z chęcią bym to powtórzyła. :-) O dziwo, nawet mam dużo zdjęć z wczoraj. Ten sylwester na długo zapamiętam.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia