Siemka.
Na początku chciałam serdecznie podziękowac pewnej blogger'ce
<klik> , która przyczyniła się do tego, aby mój blog wyglądał tak wspaniale ! ;* Dziękuj, dziękuje, dziękuje !
Wczoraj, na tv4 leciała świetna komedia romantyczne : "zakochani" ♥ Uwielbiam ten film, oglądałam go chyba z milion razy, znam na pamięc "-Mrrrr, jeszcze chwilkę..." I ta muzyka z filmu (szkoda, że nigdzie w necie jej nie ma -.-) po prostu genialna! Nie będę opisywac Wam o czym jest film- musicie po prostu obejrzec to ;-)
Hmm, trochę to dziwne... Osobiście byłam kilka razy zauroczona -.- I kiedy wydawało mi się, że to własnie miłośc?! Po kilku dniach od uświadomienia sobie tego, przechodziło, uczucie malało, wygasało?. Nie wiem po prostu już było mi obojętne... Dośc dawno, miałam nieprzyjemną przygodę dotycząca właśnie MIŁOŚCI. Otóż chłopak K. zauroczył się moją osobą, bo nie mogę powiedziec, że mnie kochał ! Skoro nawet nie powiedział mi to co czuje prosto w oczy. Pff. W oczy on nawet nie przez gg, fb itp. Tylko przez osobę trzecią !! Taa śmieszne prawda !? I co gdybym się 'zgodziła' miałabym chłopaka !? Tylko po co ? Dla koleżanek, na pokaz... Nie tak to ja nie chcę ! ;/ Nie mówię, że nie chciałbym nikogo tak na poważnie kochac...
Dobra, idę się szykowac, bo umówiłam się dziś z A. ;-) ! A Jutro z dziewczynami jedziemy do kina ;d !
 |
Niby takie banalne... ♥! |